9. Piekarnik rozgrzewamy do temperatury 170-180 stopni Celsjusza. Przed samym pieczeniem powierzchnię kołacza smarujemy jajkiem lub - co naszym zdaniem da lepszy efekt - żółtkiem rozmąconym z odrobiną mleka. Można również ciasto nieco przyzdobić. W naszym przypadku była to odrobina maku z sezamem, którym posypaliśmy powierzchnię bułeczek. Pieczemy przez 20-25 minut, czyli do momentu aż kołacz ładnie się zarumieni. (Rekomendujemy pieczenie na niższym poziomie piekarnika, choć nie na najniższej półce – ciasto szybko wyrasta ku górze).

7. Dwa ostatnie kawałki ciasta posłużą do wypełnienia środka kołacza. Jeden z nich rozwałkowujemy na prostokąt o bokach ok. 10x15 cm. Nożem lub radełkiem tniemy go na ok. 1-cm paski. Ostatnią bułeczkę nadziewamy w ten sam sposób, jak osiem pierwszych. I tę właśnie ostatnią bułkę przyozdabiamy kratką z wyciętych pasków, przeplatając je na zmianę, podobnie jak w tym przepisie. Końce pasków zakładamy pod spód. Gotową bułeczkę układamy do środka kołacza.

 

8. Etap formowania jest już zakończony. Wszystko przykrywamy i odstawiamy jeszcze do podrośnięcia na 15-20 minut.

5. Teraz zostało nam cztery kawałki ciasta. Dwa z nich rozwałkowujemy na okrąg o średnicy minimum 20 cm. Jeden smarujemy po całej powierzchni odrobiną rozpuszczonego masła i przykrywamy drugim. Następnie tniemy go na osiem części - jak na rogaliki. W każdym uzyskanym w ten sposób trójkąciku robimy na środku małe nacięcie i przeplatamy przez niego ostry koniec, aby otrzymać klasycznego "chrusta". 

 

6. Każdy z uformowanych w ten sposób chrustów układamy w miejscu styku bułeczek w formie. Ostra krawędź chrusta powinna być skierowana na zewnątrz, natomiast szersza część do wewnątrz. Oba krańce należy dość dobrze założyć, żeby nie odstawały podczas pieczenia.

Do góry

Dalej

Ciasta drożdżowe nie muszą być trudne. A ten przepis to dowód na to, że można połączyć prostotę wykonania z efektownym wyglądem. Każdy, kto choć raz zmierzył się z wypiekiem drożdżówek, poradzi sobie z tym bez trudu. Wystarczy tylko trochę chęci i serca. I taka oto apetyczna, pełna aromatu i koloru piękność, zaraz wyląduje na stole. Bo to coś więcej niż zwykły deser. To dom w najlepszym wydaniu.

 

Polecamy!

PRZYGOTOWANIE:

 

1. Jeżeli korzystamy ze świeżych drożdży, zaczynamy od rozczynu. Do miski wkruszamy drożdże, wsypujemy łyżkę cukru (odebraną z przygotowanej porcji) i dwie-trzy łyżki mąki. Zalewamy połową ciepłego mleka (około 100-110 ml). Mieszamy do rozpuszczenia składników i odstawiamy pod przykryciem na 15-20 minut. (Jeżeli korzystamy z drożdży suchych/instant, etap ten pomijamy, wsypując je bezpośrednio do reszty składników). Wcześniej zalecamy również rozpuścić masło i dać mu chwilę, żeby ostygło.

 

2. Po upływie minimum kwadransa, gdy drożdże już wyraźnie popracują, do rozczynu wbijamy dwa całe jajka (w temperaturze pokojowej) i wlewamy resztę ciepłego mleka. Mieszamy. W dalszej kolejności dodajemy cukier i trzy łyżki oleju. Mieszamy. Teraz przesiewamy mąkę - najlepiej partiami, uważając, żeby nie dodać za dużo. Powinno wystarczyć pół kilograma, a nawet troszeczkę mniej. Kiedy składniki połączą się, wlewamy masło i wyrabiamy ciasto. Na tę czynność warto poświęcić przynajmniej 7-8 minut. Na koniec formujemy kulę, przykrywamy i odstawiamy na minimum jedną godzinę do wyrośnięcia. Ciastu możemy dać nawet 1,5 godziny.

 

3. Podrośnięte ciasto dzielimy na 12 części. Z każdej formujemy kuleczkę. Przykrywamy i dajemy im jeszcze 10 minut. To opóźnienie sprawi, że będą się lepiej wałkować i formować. Następnie osiem bułeczek rozwałkowujemy kolejno na niewielkie, np. 12-cm okręgi. Na ich środku układamy nadzienie (u nas gęsty dżem pomarańczowy) i zamykamy je w środku, formując taką zupełnie zwyczajną bułeczkę.

 

Dbajmy jednak o to, żeby nadzienie było w miarę gęste (np. bardzo gęsty dżem, marmolada, twaróg z rodzynkami, etc.). W przeciwnym wypadku sporo tego farszu wypłynie podczas pieczenia, a nawet na etapie podrastania, ze szkodą dla wyglądu naszego kołacza. Zalecamy również nie nadziewać bułek zbyt dużą ilością nadzienia - tu mniej, znaczy więcej. Ciasto jest dość delikatne i farsz prawie zawsze wypłynie na wierzch.

 

4. Osiem nadzianych już bułeczek układamy w okrągłej formie do pieczenia o średnicy przynajmniej 30 cm. Najlepiej, żeby nie była to żadna blaszana tortownica z ostrymi krawędziami, ale okrągła forma ceramiczna z wyższymi brzegami. Zaleca się wyłożyć ją papierem do pieczenia, a bułeczki poukładać w okręgu, jedna przy drugiej, blisko brzegów formy. Dobrze jest zostawić lekki odstęp między bułkami a krawędziami.

SKŁADNIKI:

 

* 25 g świeżych drożdży piekarskich (lub 7 g suchych instant)

* 220 ml ciepłego mleka

* 90-100 g cukru

* ok. 500 g mąki pszennej

* dwa małe jajka

* 50 g masła śmietankowego (82-83%)

* 3 łyżki oleju roślinnego

* dżem/marmolada/lub inne nadzienie

* dodatkowe rozpuszczone masło

* jajko/żółtko do posmarowania

* sezam i/lub mak do posypania.

DOBRZE SKOSZTOWAĆ

Must-try * Man muss es probieren * Обов'язково треба спробувати

Mobile menu

ZAPRASZAMY DO KONTAKTU

 

Jesteśmy otwarci na wszelkie sugestie, pomysły i współpracę. Jeśli coś ciekawego dzieje się w okolicy, o czym warto wiedzieć, napisz do nas:

Niezależny portal poświęcony życiu społeczno-kulturalnemu w gminie Narew © 2025

kontakt@widoknanarew.pl

Thank you for being here

Danke, dass Sie hier sind

Дякую за те, що ви тут

Dziękujemy, że tu jesteś