NEWSBLOG
TU WARTO ZAGLĄDAĆ
ZAPRASZAMY DO KONTAKTU
Jesteśmy otwarci na wszelkie sugestie, pomysły i współpracę. Jeśli coś ciekawego dzieje się w okolicy, o czym warto wiedzieć, napisz do nas:
Niezależny portal poświęcony życiu społeczno-kulturalnemu w gminie Narew © 2024
polityka PRYWATNOŚCI
kontakt@widoknanarew.pl
Thank you for being here
Danke, dass Sie hier sind
Дякую за те, що ви тут
Dziękujemy, że tu jesteś
W czwartkowy wieczór, 21 grudnia 2023 roku, sala konferencyjna Urzędu Gminy w Narwi szybko zaczęła pękać w szwach. Nie tylko uczestników było zatrzęsienie. Stół też uginał się od najprzeróżniejszych wigilijnych specjałów, a ze sceny popłynęło mnóstwo koncertowo wykonanych kolęd.
Spotkania przy wigilijnym opłatku zawsze cieszą się w Narwi ogromnym zainteresowaniem. Być może każdego roku jest podobnie – ten sam program, te same świąteczne potrawy, te same historie o narodzeniu Chrystusa... Ale paradoksalnie, w tej właśnie powtarzalności i cykliczności kryje się cały urok wszystkich obrazów, symbolicznych znaczeń i niepowtarzalnej atmosfery, bo na Święta Bożego Narodzenia czeka przecież każdy. Podobno według niektórych badań nie lubią ich tylko pozbawieni skrupułów kabotyni z socjopatycznym rysem. Skoro zaś audiencja zjawiła się tak pokaźna, to znak, że miłości i altruizmu wciąż u nas jest pod dostatkiem.
A w dostatki opływało na pewno całe morze potraw wigilijnych, przygotowanych przez Panie z Koła Gospodyń Wiejskich w Narwi i pracowników Narwiańskiego Ośrodka Kultury. Długi rząd stołów ciągnących się przez całą niemal salę zastawiono czym tylko można: od barszczyku i śledzików, przez pierogi, po makowe strucle. Nie będziemy wymieniać wszystkich tych wykwintnych pyszności, bo to doprawdy dzieło karkołomne. Trud i ogrom pracy włożony w gminne kulinaria wigilijne budzi nasz najwyższy zachwyt i uznanie.
Oprócz tego, już od progu nie dało się nie zauważyć obecności harcerzy z 35. Drużyny Harcerskiej „Iskry” – ozdoby wszystkich tego rodzaju najważniejszych gminnych uroczystości. Jak co roku spoczywa na nich zaszczytne zadanie dostarczenia Betlejemskiego Światełka Pokoju. To jedna z akcji organizowanych przez Związek Harcerstwa Polskiego, w ramach której przekazywany jest symboliczny ogień, zapalany w Grocie Narodzenia Chrystusa w Betlejem. Dzięki tej inicjatywie Światełko z Betlejem za pośrednictwem naszych harcerzy trafia również do Narwi.
Zadośćuczyniwszy tradycjom betlejemskim, a później dalszej ceremonii powitania przeprowadzonej przez Wójta Gminy Narew, Pana Andrzeja Pleskowicza i Sekretarz Gminy, Panią Joannę Majewską, na efektownie urządzonej scenie od razu zainaugurowana została część artystyczna.
Gospodarze Spotkania: Wójt Gminy Narew, Andrzej Pleskowicz i Sekretarz Gminy, Joanna Majewska.
Harcerze z 35. Drużyny Harcerskiej "Iskry" przekazują Betlejemskie Światełko Pokoju.
Dyrektor Narwiańskiego Ośrodka Kultury, Agata Smoktunowicz, rozpoczyna część artystyczną.
A zaczęło się z całkiem wysokiego C. Uczniowie ze Szkoły Podstawowej w Narwi, przygotowani pod kierunkiem Pani Ewy Alimowskiej i Pani Olgi Hewy, po raz kolejny objawili swój talent wokalny i teatralny.
Widowisko, w którym zadbano o najdrobniejsze szczegóły, przeniosło nas dwa tysiące lat wstecz. W kilku treściwych scenach odegrali uczniowie jedną z najsłynniejszych historii świata, w dodatku harmonijnie poprzecinaną dynamicznie wykonanym sznurem kolęd. Opowieść o Marii, Józefie i małym dzieciątku, wędrujących po ziemiach Judei i stykających się z różnymi odcieniami ludzkich przywar i cnót, aby w końcu spotkać mędrców w koronach czytających mapy nieba, pokazała jak niepospolicie uzdolnioną i genialną mamy młodzież. To tylko kwestia czasu, kiedy upomną się o nią okoliczne teatry.
Od początku uwagę zwracał też cały hufiec (dosłownie i w przenośni) gitarzystek i gitarzystów – uczestników kursów Pani Ewy, która w Narwiańskim Ośrodku Kultury wtajemnicza kolejne pokolenia dzieci i młodzież w arkana gitary. Tego wieczoru uczniowie pokazali, jak wiele już potrafią zdziałać na strunach i gryfach, udzielając mocnego wsparcia całemu tłu instrumentalnemu, gdzie pobrzmiewał jeszcze ogromny akordeon.
I cóż, młodzież umie śpiewać, młodzież umie akompaniować, młodzież umie odgrywać sztuki. Nie popadajmy w jaskrawy entuzjazm, ale młodzież z Narwi umie bardzo wiele.
Uczniowie ze Szkoły Podstawowej w Narwi.
Wicedyrektor Zespołu Szkolno-Przedszkolnego w Narwi, Helena Miczejko, oklaskuje swoich wychowanków.
Zasłużone słowa uznania dla Pań: Ewy Alimowskiej i Olgi Hewy, które przygotowały narwiańską młodzież.
Zob. fragmenty występu uczniów ze Szkoły Podstawowej
Następnie, w asyście wesołych, obrzędowych rymowanek, na scenę wkroczyły dzieci z działającego przy Narwiańskim Ośrodku Kultury Zespołu Wokalno-Tanecznego TAKT, nad którym pieczę sprawuje Pani Olga Prudka. Zespół stwarza przestrzeń dla rozwoju artystycznego najmłodszych wychowanków, a takie uroczystości jak ta, to jeszcze świetna okazja do zaprezentowania się na szerszym forum. Również przed dumnymi rodzicami, którzy chyba nigdy, co zresztą bardzo cieszy, nie opuszczają żadnego z występów.
Tym razem Pani Olga wraz ze swoimi podopiecznymi przygotowała bardzo subtelne i poruszające przedstawienie. Recytacje i wyśpiewywane z wdziękiem kolędy, również przy akompaniamencie "własnoręcznie sfabrykowanej" sekcji perkusyjno-rytmicznej, potwierdziły, że nie musimy obawiać się o przyszły substrat artystyczny Narwi i okolic. Na pewno będzie komu przejąć pałeczkę.
Zespół Wokalno-Taneczny TAKT, działający przy Narwiańskim Ośrodku Kultury.
Chóru "Harmoń" w gminie Narew przedstawiać nie trzeba. Wykonawca repertuaru cerkiewnego, folkowego i ludowego pogranicza wschodniego, laureat wielu konkursów i festiwali, od kilkunastu lat uświetnia gminne uroczystości i imprezy kulturalne, z powodzeniem kontynuując długie tradycje muzyczne Łosinki. Wiele osób czekało dzisiaj na występ tej bardzo doświadczonej grupy, która dla okolicznych zespołów może stanowić już pewien wzór do naśladowania. Uchodzi bowiem za najlepszy wiejski Chór (w regionie na pewno), który wszystko, co osiągnął, osiągnął praktycznie własnymi siłami i niezachwianą, niekończącą się miłością do śpiewu.
Przypomnijmy, że w ubiegłym roku, w ramach jednego ze swoich projektów, Chór "Harmoń" wydał płytę z kolędami prawosławnymi, zatytułowaną „Torżestwujtie wiesielities”. Jest to jedna z lepszych tego typu produkcji w tej części Polski i album, który nieuchronnie powinien znaleźć się w zbiorach wszystkich poważnych koneserów muzyki wschodniego Podlasia.
A kto tego wieczoru spodziewał się porywających wykonań, nie mógł poczuć się rozczarowany. Chór "Harmoń", którego dyrygentką od samego początku jest Pani Maria Paszko, znów potwierdził swój kunszt i wysoki poziom artystyczny, przenosząc nas, przynajmniej na chwilę, do dużo lepszej krainy niż chaos obecnej ery.
Chór "Harmoń" z Łosinki.
Na koniec wystąpił Chór "Chabry" z Narwi, działający przy parafii prawosławnej pw. Podwyższenia Krzyża Pańskiego w Narwi. "Chabry" to pierwszy od dłuższego czasu projekt muzyczny, który znacząco zaktywizował potencjał wokalny Narwi i okolic. W ciągu ostatnich trzech lat, czyli od początku swojego istnienia, zespół poczynił ogromne postępy, co zresztą widać, słychać i czuć. Kierowany przez dyrygentkę, wokalistkę i multiinstrumentalistkę, Panią Alę Kamieńską, zyskał w regionie wyraźną rozpoznawalność, a w Narwi dużą sympatię mieszkańców.
Pomimo licznych rozjazdów i zbierania kolejnych szlifów na przeróżnych scenach muzycznych, "Chabry" zdołały znaleźć czas, aby podczas tegorocznego spotkania wigilijnego w Gminie wykonać kilka kolęd, radując nas swoim śpiewem i wplecionym weń, nieodłącznym już błękitnym wizerunkiem.
A ponieważ śpiewać każdy może, trochę lepiej lub trochę gorzej, Pani Ala wraz ze swoimi chórzystami, zafundowała wszystkim zgromadzonym intensywny, przedświąteczny trening wokalny, zasypując nas wiązanką rodzimych polskich i tutejszych, prawosławnych kolęd.
Chór "Chabry" z Narwi.
Tego wieczoru kolęd już miało nie być. Przynajmniej tych, rozbrzmiewających ze sceny. Na stołach obok kusić zaczęły teraz szykowne potrawy, ale najpierw tradycja nakazywała podzielić się opłatkiem. Wcześniej jednak jeszcze strawa duchowa, być może dużo ważniejsza od tej materialnej. Wysłuchaliśmy więc słów Ewangelii o narodzeniu Chrystusa, które odczytał ks. Krzysztof Dobrogowski, proboszcz parafii rzymskokatolickiej w Narwi. Krótkie zaś kazanie, pełne odniesień do dzisiejszej, niepokojącej sytuacji na świecie, wygłosił ks. Michał Dudicz, proboszcz narwiańskiej parafii prawosławnej.
Ks. Krzysztof Dobrogowski, proboszcz parafii rzymskokatolickiej w Narwi.
Po prawej: ks. Michał Dudicz, proboszcz parafii prawosławnej w Narwi.
Pośród opłatkowych życzeń, kosztowania wigilijnych potraw i atmosfery sprzyjającej zamienianiu wszelkich dysonansów w harmonię, zapytaliśmy Władze Gminy i narwiańskie Duchowieństwo, czego na Święta Bożego Narodzenia, a szczególnie w Nowym Roku 2024, życzą mieszkańcom gminy Narew.
Wójt Gminy Narew, Pan Andrzej Pleskowicz: Życzę przede wszystkim zdrowia i przede wszystkim spokoju. I żeby nasz kraj omijały różne zawieruchy wojenne, chociaż spełnienie tego życzenia wymaga spokoju w Europie i na świecie. To jest w tej chwili najważniejsze. I żeby nasza młodzież mogła się kształcić, mogła się rozwijać i pracować na kolejne pokolenia. Oby to wszystko się zadziało. Ale żeby to się zadziało, musi mieć miejsce ogromne zaangażowanie ze strony wszystkich warstw społecznych i wszystkich warstw wiekowych, począwszy od tych maluszków, które tak pięknie dzisiaj występowały, a skończywszy na Kole Gospodyń Wiejskich, które dzisiaj w zasadzie było wszędzie, gdzie trzeba było być!
Ks. Proboszcz Michał Dudicz: Drogim parafianom i mieszkańcom życzę przede wszystkim zdrowia i spokoju. Jak już mówiłem, w tym niespokojnym świecie, gdzie za naszą wschodnią granicą jest wojna - niepotrzebna i straszna wojna... To samo w Ziemi Świętej... Jeszcze straszniejsza... Oby to, co tam się rozpoczęło, jak najszybciej się zakończyło. Żeby nasze dzieci, nasze wnuki i my sami nie doznaliśmy tego, czego tamci ludzie doznają. Dlatego życzę przede wszystkim spokoju, spokoju i jeszcze raz spokoju! I zdrowia, i przetrwania, żeby nasze dzieci nie doznawały tego, co przeżywali nasi dziadkowie, ojcowie. Niech Bóg błogosławi i Nowonarodzony Jezus Chrystus - niech błogosławi całą naszą wspólnotę – i prawosławną, i katolicką, i wszystkich ludzi dobrej woli. Niech Bóg błogosławi i zachowa wszystkich na długie lata w pokoju, szczęściu i radości!
Ks. Proboszcz Krzysztof Dobrogowski: Życzę dużo radości, błogosławionych Świąt, żeby były napełnione miłością, dobrocią. A ten nadchodzący Nowy Rok, żeby był piękny, rodzinny, przebiegał w atmosferze radości, ale także przeżywania jakby, żeby oprócz tych różnych problemów życiowych zawsze była miłość. Bo miłość pozwala cieszyć się radością każdego dnia życia. Bóg zapłać! Wszystkiego dobrego!
Podpisujemy się pod wszystkimi życzeniami. Oby w Nowym Roku słońca i światła było tyle, żeby wszelki cień życia stał się nam obcy.