NEWSBLOG
TU WARTO ZAGLĄDAĆ
ZAPRASZAMY DO KONTAKTU
Jesteśmy otwarci na wszelkie sugestie, pomysły i współpracę. Jeśli coś ciekawego dzieje się w okolicy, o czym warto wiedzieć, napisz do nas:
Niezależny portal poświęcony życiu społeczno-kulturalnemu w gminie Narew © 2025
kontakt@widoknanarew.pl
Thank you for being here
Danke, dass Sie hier sind
Дякую за те, що ви тут
Dziękujemy, że tu jesteś
Z przyjemnością prezentujemy pierwszy taki film o Narwi – wprawdzie nie o czymś, co prawdopodobnie mogłoby być dla nas, współczesnych Narwian z trzeciej dekady XXI wieku szczególnie bliskie, ale na pewno nie bez znaczenia dla historii, tożsamości, a nawet przyszłości miasteczka i całego regionu.
„Byli w Narwi Żydzi” to nasza najnowsza, niekomercyjna produkcja filmowa, która ukazuje się pod szyldem Widok na Narew. Jest to próba syntezy wiedzy o Żydach narwiańskich, z pewnym naciskiem na walor edukacyjny, poświęcona słabo znanym dziejom członków tej grupy, którzy dawniej tu zamieszkiwali. Historię tę pieczołowicie rekonstruują mieszkańcy Narwi, uczeni i pasjonaci problematyki żydowskiej...
Wielu mówi, że to niepotrzebne. Że przeszłość Żydów powinna pozostać w grobie, na starym kirkucie, zamiecionym może raz na jakiś czas, dla porządku. Że to tylko kamienie wskrzeszane na darmo, które nie powinny przemawiać na polskiej ziemi. W końcu zaś, że Żydzi to zło wcielone i nie zasługują choćby na okruch wspomnienia; nie mówiąc już o składanych im hołdach.
Nie podzielamy tych skrajnych obrazów. Nie podzielamy też mieszania narracji historycznych ze współczesnymi wydarzeniami i sporami politycznymi, ani jakichkolwiek uzasadnień dla rosnącego dziś na świecie antysemityzmu. Nie podzielamy żadnej nienawiści, żadnych absurdów stojących za fanatyzmem religijnym, narodowym i jakimikolwiek innym.
Nie ulega bowiem wątpliwości, że historia Narwi bez Żydów to historia wybrakowana, okrojona, a nawet okaleczona, z głęboką wyrwą w jej sercu, z zapomnianymi, zaniedbanymi wręcz biografiami i wysiłkami ludzi, czy tragicznymi losami społeczności, o której nie ma kto pamiętać, tak, jak pamięta się dziś o bieżeństwie lub o dziejach tutejszych parafii. Bo wciąż żyją potomkowie — prawosławni, katolicy, protestanci...
A Żydów już nie ma. Ani jednego. I nawet jeśli ktokolwiek nie chce, by tutaj znowu byli, nawet jeśli i my sami tego niekoniecznie chcemy, to postanowiliśmy jednak, nie bojąc się w każdym razie wilków, przebyć niektóre z tych zarośniętych ścieżek i posłuchać kamieni, drzew, starych fotografii. I głosu tych, którzy jeszcze pamiętają, by przypomnieć, że żydowska Narew była, żyła i oddychała razem z tym miasteczkiem.
To nie jest wcale taka krótka historia. Historia o gwieździe Dawidowej, rysowanej promieniami wschodzącego i zachodzącego słońca na szybach drewnianej synagogi, pośród wieżyc kościelnych i kopuł cerkiewnych. I nie jest to, rzecz jasna, historia o polityce, o roztrząsaniu tych czy innych racji, o podziałach, granicach i sporach, lecz raczej o współistnieniu zlewającym się z dawnymi melodiami drewnianych chat i zapachami żywej przyrody. I o pamięci, która potrafi przetrwać ciszę i zniszczenie.
Jak nam zatem wyszła ta filmowa opowieść? Czy wniesie coś ważnego, czy coś pozostawi? Czy odciśnie swoje piętno, szczególnie w młodych pokoleniach ziemi narewskiej, dla których żydowska obecność to — jeśli nie abstrakcja, to przynajmniej spotkanie z całkowicie nieznanym rozdziałem historii rodzin ich przodków?
Dzięki m.in. wydawnictwu płytowemu już dzisiaj mogą to Państwo ocenić sami.
Na pamiątkowe wydanie tej estetycznie opakowanej i dość atrakcyjnej wizualnie płyty z filmem, swoje środki wyłożył Bank Spółdzielczy w Narwi.
Ogromne podziękowania składamy wieloletniej Prezes BS w Narwi, Pani Oldze Jakubowskiej, która okazała nam tak wiele życzliwości, wsparcia i zainteresowania tym projektem oraz wystąpiła z pomysłem sfinansowania przez Bank produkcji płyt, że właściwie bez tego, choć przede wszystkim duchowego zastrzyku, prawdopodobnie nie powstałby ten film. Na pewno nie w takiej formie.
Dziękujemy serdecznie obecnej Prezes BS w Narwi, Pani Katarzynie Dawidziuk, Członkini Zarządu BS w Narwi, Pani Halinie Seliwoniuk, pozostałym członkom Zarządu i wszystkim Władzom Banku za kontynuację tej linii misji społecznej Banku w naszej okolicy, przychylność, zdrową komunikację i pełen profesjonalizm. Oraz widoki na przyszłość.
Nasze ogromne i niemożliwe do adekwatnego wyrażenia dziękczynienie wędruje przede wszystkim do Osób, które zgodziły się wziąć udział w nagraniach, poświęciły czas, nie skąpiły swojej wiedzy, obserwacji, wglądów i talentów, szeroko otwierając przed nami swoje drzwi. To bardzo wartościowe uczestnictwo wzbogaciło filmową opowieść w stopniu również absolutnie niemożliwym do wyrażenia. Bardzo dziękujemy. (Pozwolimy sobie nie wymieniać teraz imion i nazwisk — niech ciekawość wzrośnie).
Osobne podziękowania składamy Pani Irenie Karpiuk, chyba ostatniej mieszkance Narwi, która żyła tu z Żydami dzień po dniu, dom w dom, zachowując o nich żywe wspomnienie. Dzięki otwartości, fenomenalnej pamięci, a nawet pewnym poświęceniu Pani Ireny, zyskaliśmy wyjątkowe połączenie z czasami, kiedy byli w Narwi Żydzi.
Dziękujemy Pani Teresie Paszkiewicz i Pani Annie Golonko za udostępnienie rękopisów wspomnień Pani Janiny Frąckowiak.
Marto Szwarc — dziękujemy za Twoją obecność, entuzjazm, szereg tropów, opowieści i autentyczne, nie do podrobienia, serce do tej historii. Chciałoby się więcej Ciebie przy procesie produkcji, ale może w przyszłości będzie okazja i stworzymy kolejną część.
Andrzeju, Tobie dziękujemy szczególnie. Nie będziemy wymieniać wszystkich dobrodziejstw od Ciebie uświadczonych, bo nie wystarczy całej tej strony. Jednak wszyscy w Narwi wiemy, że Andrzej Rusaczyk to filar wszelkich pomyślnych inicjatyw, cichy fundament i słońce oświetlające bez sprzeciwu dobrych i złych. Bez Niego nie byłoby tego filmu.
Dziękujemy również Osobom, które podczas naszych podróży życzliwie przyjęły nas w synagodze w Orli: Panu Andrzejowi Puchalskiemu i Panu Markowi Chmielewskiemu. Dziękujemy Dyrekcji i Pracownikom Muzeum w Tykocinie oraz mieszkańcom wsi Soce.
* * *
Zachęcamy Państwa do obejrzenia naszej produkcji. Być może zainspiruje ona do podejmowania działań na rzecz przywracania żydowskiego dziedzictwa Narwi, np. w przestrzeni publicznej, a nawet włączania go, dzięki różnym przyszłym projektom, w ramy promocji i podnoszenia m.in. oferty turystycznej miejscowości i samej gminy. Wierzymy też, że zwiększy się liczba osób szczerze zainteresowanych naszą historią, nie tylko zresztą tą żydowską, którą dzisiaj rozwija fejsbukowa grupa Narew, Poland — Genealogy and community group.
Każdy, kto chciałby bezpłatnie otrzymać pamiątkową płytę, może ją odebrać u nas na Bielskiej — po wcześniejszym umówieniu się na odbiór. Uwaga: kontakt wyłącznie mailowy — kontakt@widoknanarew.pl. Nakład ograniczony. Dla osób spoza miejscowości możliwa wysyłka.